Gorące tematy
- 3 stycznia 2025
[WĘDRÓWKA #3] Zimowy pakiet górski - Hala Rysianka + Hala Lipowska
Tym razem zapraszamy Was na zimową wędrówkę w Beskidzie Żywieckim. Okolice Rysianki oraz Hali Lipowskiej robią ogromne wrażenie na każdym, a zimą można się zakochać w tych okolicach. Usiądźcie wygodnie w fotelu i zanurzcie się w pięknie zimowych gór.
Kiedy w grudniu Beskid Żywiecki pokrywa gruba warstwa białego puchu, nie pozostaje mi nic innego, jak wyruszyć na szlak. Mój wybór pada na klasyczną pętlę ze Złatnej przez Halę Rysiankę i Halę Lipowską.
Choć prognozy zapowiadały pogodny dzień, to o poranku krajobraz wciąż pokrążony jest w chmurach. Moim pierwszym celem jest Rysianka, co oznacza marsz zgodnie z czarnymi znakami. Ścieżka jest dobrze przedeptana, jak również rozjeżdżona przez schroniskowy skuter. Słońce gdzieniegdzie próbuje się przebić, jednak zamiast błękitnego nieba nad nami wciąż wiszą gęste chmury. Po półtorej godziny niewymagającego marszu docieramy na zachodnie obrzeża Hali Rysianka, gdzie na otwartym terenie uderza w nas lodowaty wiatr. Wciąż pełni nadziei zmierzamy do schroniska i choć czasem pojawi się jakiś optymistyczny kawałek błękitnego nieba, to jednak złowroga aura wciąż nie odpuszcza. Po łącznym czasie 2 godzin marszu docieramy pod schronisko i czym prędzej znikamy w jego podwojach, by się ogrzać. Popijam ciepłą kawę i przez okno obserwuję, jak z każdą minutą zmienia się aura.
Po odpoczynku wychodzę przed schronisko i zgodnie z oczekiwaniami zastaję najpiękniejsze możliwe oblicze zimy. Wiatr na dobre rozwiewa chmury, a moim oczom ukazują się góry i białe lasy zmrożone przez wiatr. Cała hala przykryta jest grubą warstwą białego puchu, a jego tafla połyskuje w promieniach słońca. Świerki unieruchomił mróz i śnieg, tak iż wyglądają jak strażnicy tego zimowego krajobrazu. Obserwuję Romankę, Pilsko, Babią Górę oraz dalsze słowackie pasma i nie mogę wyjść z zachwytu, jak piękny spektakl oferuje natura.
Niebawem ruszam w dalszą drogę ku Hali Lipowskiej. Odcinek pomiędzy schroniskami nie zajmie więcej niż 10 minut marszu i choć w całości przebiega borem świerkowym, to zimą jest on niebywale widowiskowy. Drzewa oblepione śniegiem wyglądają bajkowo, a wyłaniający się spomiędzy nich widok na Tatry jest spektakularny. Idę powoli, ciesząc się każdą minutą na szlaku i niebawem docieram pod schronisko na Hali Lipowskiej. Choć nie wchodzę do środka, to przystaję na chwilę na zewnątrz i podziwiam okoliczny krajobraz.
By domknąć dzisiejszą trasę w formie pętli, następnie obieram szlak niebieski do Złatnej. Pierwszy etap wędrówki przebiega przez kolejny magiczny las, który zachwyca zarówno latem, jak i zimą. Podążam wąską ścieżką kluczącą między świerkami, obserwując drzewa oblepione białym puchem. Niebawem opuszczam las i nieco ostrzej w dół kontynuuję marsz do Złatnej, by po chwili zmienić znaki na żółte. Przede mną wyłania się panorama Tatr, a wędrówka po miękkim puchu jest kompletnie niewymagająca. Po 15 minutach szlak żółty łączy się z wariantem czarnym i tak przez kolejne 30 minut aż docieram do parkingu.
Ta niespełna 10-kilometrowa zimowa pętla przez Beskid Żywiecki jest niesamowita. Krajobraz zachwyca na każdym etapie wędrówki - czy idziemy przez las, czy otwartym terenem z pięknymi panoramami, można przepaść w tym spektaklu. Trasę z pełnym przekonaniem polecam początkującym piechurom, jak i zaprawionym w bojach wędrowcom. To taki szlak, który zachwyci nawet najbardziej wybrednych.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu beskidy.cafe zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
Propozycje wędrówek
Propozycje wędrówek to cykl artykułów z propozycjami wycieczek w Beskidy, szczegółowo opisanych i ilustrowanych zdjęciami. Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Propozycje wędrówek" podaj