Gorące tematy

  • 22 grudnia 2024
  • 26 grudnia 2024

[WĘDRÓWKA #2] Nad poziomem morza - Skrzyczne i Malinowska Skała

Ostatni tekst bardzo Wam się spodobał, więc Agata wyprodukowała kolejny, bardzo ciekawy tekst. Tym razem zaprasza Was na zimowe przejście na Skrzyczne i Malinowską Skałę. Miejsca, które naszej redakcji są bardzo bliskie sercu i traktujemy je jako nasze dobro regionalne. Ale dość już tej narracji, zaparzcie pyszną białą lubi czarną, usiądźcie wygodnie w fotelu i zanurzcie się w pięknie Beskidu Śląskiego.

Nad poziomem morza - Skrzyczne i Malinowska Skała
Nad poziomem morza - Skrzyczne i Malinowska Skała · fot. Agata Patro


Skrzyczne zimą głównie kojarzy się ze świetnie przygotowanymi stokami dla narciarzy, jednak najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego przyciąga również miłośników pieszych wędrówek. Najlepszym wyborem zimowej trasy będzie szlak niebieski z Lipowej, który jest cichą odmianą od szczyrkowskiego gwaru.

Zacznijmy od faktu, iż zimowe dni w dolinach od dawna pogrążone są w mroku. Gęste mgły ogarnęły cały krajobraz, a górska dusza pragnęła teleportować się do innego wymiaru, by ujrzeć słońce. Bacznie obserwuję prognozę pogody i pewnego dnia udaję się na wędrówkę nad poziomem morza.

Nad poziomem morza - Skrzyczne i Malinowska Skała
Nad poziomem morza - Skrzyczne i Malinowska Skała · fot. Agata Patro


Samochodem dojeżdżam na leśny parking nieopodal Hotelu Zimnik, zarzucam plecak na barki, po czym szybkim krokiem wchodzę do lasu i znikam we mgle. Maszeruję między drzewami, a widoczność sięga zaledwie kilku metrów. Po godzinie marszu w górę docieram na Halę Jaskową, powoli opuszczając piętro regla dolnego i wchodząc w regiel górny. Idę powoli, obserwując wokół naturę zahibernowaną przez królową lodu. Krajobraz wygląda złowieszczo, a z każdym krokiem czuję się wręcz oblepiona panującym mrokiem. I wtedy, po kilku krokach staję się coś niesamowitego - na wysokości około 1000m n.p.m. opuszczam krainę mgieł i znajduję się ponad chmurami, gdzie promienie słońca ogrzewają moje skostniałe ciało. Krajobraz przykryty białym puchem sprawia teraz wrażenie otulonego ciepłą pierzyną.

Nad poziomem morza - Skrzyczne i Malinowska Skała
Nad poziomem morza - Skrzyczne i Malinowska Skała · fot. Agata Patro


Po kolejnych 60 minutach wędrówki dostrzegam wierzchołek Skrzycznego oraz nieopodal leżące schronisko. Na szczycie jest sporo narciarzy, ale ja skupiam się na białym krajobrazie i dalekich obserwacjach. Gęste chmury odcinają błękitne niebo od mrocznych dolin, a lukrowane drzewa przepięknie współgrają z grzbietami górskimi. Czasem trzeba uwierzyć w nieprawdopodobne zjawiska i dzisiejsza wycieczka jest tego dowodem.

Nad poziomem morza - Skrzyczne i Malinowska Skała
Nad poziomem morza - Skrzyczne i Malinowska Skała · fot. Agata Patro


Po chwili zachwytu nad światem ruszam w dalszą drogę głównym grzbietem. Szlak koloru zielonego wiedzie aż na Baranią Górę, choć moim celem jest dziś tylko Malinowska Skała. Szeroki trakt ubity przez ratrak prowadzi odkrytym terenem, co sprzyja podziwianiu pojedynczych pasm górskich ponad chmurami. Doskonale widoczne są Tatry, Mała Fatra, Diablak, Pilsko czy Łysa Góra. W okolicach Małego Skrzycznego wchodzę do tunelu świerków, sprawiających wrażenie, jakby strzegły szlaku. Niebawem ponownie wyłaniam się na otwartą przestrzeń, ścieżka prowadzi praktycznie po równym terenie, a śnieg jest doskonale związany. Skupiam się na widokach, szczegółach, na iskrzącym śniegu pod butami.

Nad poziomem morza - Skrzyczne i Malinowska Skała
Nad poziomem morza - Skrzyczne i Malinowska Skała · fot. Agata Patro


Po 1h 15 minutach wędrówki zdobywam wierzchołek Malinowskiej Skały, a południowe słońce pozwala zapomnieć o styczniowym mrozie. Wchodzę na charakterystyczną wychodnię skalną, skąd mogę podziwiać ocean chmur zalewający doliny i niższe pasma Beskidów. Tutaj naprawdę można poczuć się jak w niebie, więc siadam na śniegu i obserwuję spektakl, jaki wystawia matka natura. Zastanawiam się, czy to nie sen i zaraz się nie zbudzę, ale zapach górskiego powietrza i rozgrzane słońcem policzki uzmysławiają, że to cudowna rzeczywistość.

Nad poziomem morza - Skrzyczne i Malinowska Skała
Nad poziomem morza - Skrzyczne i Malinowska Skała · fot. Agata Patro


Kiedy rozpoczynam zejście z Malinowskiej Skały, chmury zaczynają tańczyć wokół szlaku, a po chwili otacza mnie już tylko gęsta mgła. W momencie robi się zimno i szaro, a 90 minut marszu ciągnie się w nieskończoność. Powrót w doliny jest tym bardziej bolesny, kiedy ponad poziomem morza doświadczyłam dobrego.

Nad poziomem morza - Skrzyczne i Malinowska Skała
Nad poziomem morza - Skrzyczne i Malinowska Skała · fot. Agata Patro


Dziś wyruszając na wyprawę do równoległego wymiaru, gdzie mgły ustąpiły słońcu i błękitowi nieba, nie spodziewałam się tylu niesamowitych chwil. Wędrówka nad poziomem morza była przepełniona pięknem otaczającego świata. Warto było zaryzykować - bez podjęcia próby nie odnajdzie się drogi do poszukiwanego szczęścia.

Nad poziomem morza - Skrzyczne i Malinowska Skała
Nad poziomem morza - Skrzyczne i Malinowska Skała · fot. Agata Patro
Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Propozycje wędrówek" podaj

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu beskidy.cafe zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.

Propozycje wędrówek

Propozycje wędrówek to cykl artykułów z propozycjami wycieczek w Beskidy, szczegółowo opisanych i ilustrowanych zdjęciami. Jeśli chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych artykułach z tematu "Propozycje wędrówek" podaj