[FOTO] Ratownicy GOPR poszukiwali zaginionego mężczyzny w rejonie Potrójnej w Beskidzie Małym

Z Centralnej Stacji Ratunkowej w Szczyrku wyruszyły: mobilne centrum dowodzenia na bazie VW Craftera oraz ambulans górski Toyota z quadem na przyczepie. Ratownicy z wyznaczonych sekcji operacyjnych Grupy Beskidzkiej GOPR udali się na miejsce zbiórki, aby rozpocząć poszukiwania. Akcja prowadzona była w terenie o ograniczonym zasięgu, co utrudniało łączność radiową i telefoniczną.

"Planista - ratownik organizujący logistykę poszukiwań w terenie przyjął wiodący scenariusz medyczny lub zabłądzenie (trudne warunki: ograniczona widoczność do 200m, wysoka wilgotność, -1C, opad drobnego śniegu, wiatr umiarkowany)" - czytamy w relacji ratowników.

"Pierwsze zespoły wyruszyły w teren w celu przeszukania najbliższych kilkuset metrów od IPP - punktu początkowego poszukiwań. Z uwagi na niesprzyjające warunki atmosferyczne nie było możliwości użycia naszych dronów. Kolejnym etapem poszukiwań było wysłanie zespołów na przeszukanie formacji liniowych - jeden z patroli pieszych ratowników GB GOPR o godz. 7.00 odnalazł zaginionego" - relacjonują ratownicy.

Po udzieleniu pierwszej pomocy medycznej i zabezpieczeniu termicznym, odnaleziony mężczyzna został przetransportowany w noszach KONG do miejsca, gdzie przekazano go Zespołowi Ratownictwa Medycznego.

Akcja poszukiwawcza zakończyła się o godzinie 9.15 powrotem ratowników do Centralnej Stacji Ratunkowej w Szczyrku. W akcji wzięło udział 16 ratowników Grupy Beskidzkiej GOPR, w tym dwóch przewodników z psami.