Gorące tematy

  • 13 października 2025
  • 31 października 2025

[FOTO] Protest rowerzystów pokazał siłę społeczności mimo niepogody i przedświątecznego zgiełku

W czwartek, 30 października przed Ratuszem odbył się protest środowiska rowerowego pod hasłem „Rowery to przyszłość - nie problem!”. Pomimo niesprzyjającej pogody: deszczu, silnego wiatru oraz przedświątecznych korków - na placu zgromadziło się kilkadziesiąt osób, by wyrazić swoje niezadowolenie z obecnego stanu infrastruktury rowerowej w mieście.

Protest rowerzystów pokazał siłę społeczności mimo niepogody i przedświątecznego zgiełku · fot. organizator
Protest rowerzystów pokazał siłę społeczności mimo niepogody i przedświątecznego zgiełku


Organizatorzy podkreślają, że tak liczna frekwencja w trudnych warunkach jest dowodem determinacji i zaangażowania lokalnej społeczności. - Ich obecność pokazuje, że w Bielsku-Białej nie brakuje ludzi, którym naprawdę zależy na rozwoju infrastruktury rowerowej - mówią przedstawiciele inicjatywy.

Wydarzenie rozpoczęło się z niewielkim opóźnieniem, spowodowanym korkami w centrum miasta. Protest przebiegł spokojnie, bez incydentów. Wzięli w nim udział mieszkańcy, przedstawiciele różnych grup rowerowych oraz osoby popierające ideę rozwoju transportu rowerowego w Bielsku-Białej.

Podczas wystąpień uczestnicy zwracali uwagę na niską jakość miejskich ścieżek rowerowych, słabe utrzymanie tras zjazdowych oraz brak obiektów takich jak dirt parki, bike parki czy pump tracki, które z powodzeniem funkcjonują w gminach ościennych.

Pomimo oficjalnego zaproszenia, władze miasta nie pojawiły się na wydarzeniu. Obecna była jedynie jedna z radnych opozycji. Jak zauważyli uczestnicy, w czasie trwania protestu prezydent miasta opublikował w mediach społecznościowych wpis chwalący rozwój infrastruktury rowerowej, co spotkało się z ironicznymi komentarzami wśród protestujących.

Organizatorzy przyznają jednak, że odebrali ten gest jako sygnał, iż temat został wreszcie zauważony. Zapowiadają, że będą monitorować działania władz, aby zapowiadane inwestycje przełożyły się na realne efekty. W ostatnich dniach wznowiono także rozmowy z przedstawicielami środowiska dirtowców w sprawie budowy nowego obiektu, który miałby zastąpić zlikwidowane dirt parki.

- My swój ruch wykonaliśmy. Teraz czekamy na ruch władz miasta - podkreślają organizatorzy.

W najbliższym czasie inicjatorzy protestu planują stworzenie społeczności rowerowej, która będzie gromadzić uwagi i pomysły mieszkańców, a następnie przekazywać je urzędnikom oficjalnymi kanałami.

W trakcie wydarzenia pojawiły się również emocjonalne głosy dotyczące relacji pomiędzy stowarzyszeniem Enduro Trails a władzami miasta. Organizatorzy zaznaczają jednak, że protest nie miał charakteru politycznego. - To był ważny krok w budowaniu głosu społeczności rowerowej w Bielsku-Białej. Pokazaliśmy, że mimo przeszkód i prób upolitycznienia inicjatywy, potrafimy się zjednoczyć i działać razem w ważnej sprawie - podsumowują.

Organizatorzy wyjaśniają w filmie o co w tym wszystkim chodzi



Jak podaje Tomasz Sidorczuk, jeden z organizatorów protestu - w moim pierwszym filmie opowiadam, jak zaczęła się inicjatywa zjednoczenia środowiska rowerowego, dlaczego rowery są tak ważne dla Bielska-Białej i całego regionu oraz jak każdy z nas może pomóc w rozwoju infrastruktury rowerowej.



Enduro Trails odpowiada na protest: „Nie dajmy się wciągnąć w politykę



Do sprawy zapowiadanego na 30 października protestu pod Urzędem Miasta odniosły się władze Enduro Trails - firmy odpowiedzialnej za utrzymanie górskich tras rowerowych w regionie. W specjalnym oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych organizacja stanowczo sprzeciwiła się próbom upolitycznienia tematu rowerowych szlaków.

Wyrażamy zdecydowany sprzeciw wobec próby upolitycznienia kwestii górskich tras rowerowych. Zdajemy sobie sprawę, że trasy Enduro to ważny komponent naszego miasta, a rozrastająca się społeczność rowerowa stanowi łakomy kąsek na politycznym stole” - czytamy w komunikacie.

Przedstawiciele Enduro Trails zaapelowali do społeczności rowerowej o zachowanie jedności i dystansu wobec politycznych inicjatyw

Drodzy riderzy, przestrzegamy Was mocno: nie dajcie się skonsumować żadnemu z ugrupowań, bo to tylko osłabi naszą moc. Jako górska społeczność rowerowa powinniśmy pozostać zjednoczeni wspólną pasją - bez względu na poglądy polityczne” - dodają.

Choć przedstawiciele Enduro Trails przyznają, że część postulatów protestujących może być słuszna, to jednocześnie określają samą inicjatywę mianem „politycznej ustawki” i zdecydowanie odradzają udział w wydarzeniu.

Władze organizacji podkreślają, że jeśli pojawi się potrzeba, społeczność rowerowa potrafi sama się zorganizować - pod wspólnym, „rowerowym, a nie partyjnym sztandarem”.

W oświadczeniu przypomniano również, że wcześniejsze pismo Enduro Trails, skierowane do władz miasta, miało na celu zwrócenie uwagi na problemy związane z zarządzaniem trasami. Jak informuje firma, wkrótce ma otrzymać odpowiedź z wyjaśnieniami i propozycjami rozwiązań, o czym - jak zapewniają - niezwłocznie poinformują społeczność.

W mediach społecznościowych pojawiło się podsumowanie stanowiska:

Protestom politycznym na trasach górskich mówimy stanowcze NIE. Enduro Trails to przestrzeń dla wszystkich riderów - niezależnie od poglądów. Nasza moc to jedność w pasji do roweru, nie polityczne podziały.”

Organizatorzy protestu odpowiadają: „To nie jest akcja partyjna”



Na stanowisko Enduro Trails zareagowali organizatorzy protestu „Rowery to przyszłość - nie problem!”, publikując obszerne oświadczenie. Ich zdaniem, informacje przedstawione przez Enduro Trails są nieprawdziwe, a sam protest ma charakter całkowicie społeczny i oddolny.

Wbrew pojawiającym się doniesieniom, protest nie jest inicjatywą żadnej partii politycznej. Logo Nowej Nadziei widnieje na materiałach promocyjnych wyłącznie ze względu na transparentność finansowania - druk materiałów został sfinansowany z jej środków” - wyjaśniają organizatorzy.

Jak podkreślają, wsparcie partii ograniczyło się do kwestii logistycznych i doradczych, takich jak pomoc w ustaleniu terminu, udostępnienie sali do spotkań czy druk plakatów. Partia - jak twierdzą - nie ma żadnego wpływu na treść postulatów ani na przebieg wydarzenia.

Organizatorzy dodają, że w przygotowaniach do protestu uczestniczyły osoby o różnych poglądach politycznych, połączone wspólnym celem - poprawą infrastruktury rowerowej w Bielsku-Białej i integracją środowiska cyklistów.

Pomysł na protest powstał oddolnie, z inicjatywy samych rowerzystów. Chcemy nagłośnić problemy, z jakimi borykają się mieszkańcy korzystający z tras i ścieżek rowerowych. Naszym celem jest dialog z władzami miasta, a nie polityczna walka” - podkreślają.

O relacjach z Enduro Trails

W oświadczeniu organizatorzy zaznaczają, że w przygotowania protestu od początku zaangażowana była osoba związana ze Stowarzyszeniem Enduro Trails, która uczestniczyła w spotkaniach prywatnie. 13 października doszło również do rozmów między przedstawicielami obu stron - Jakubem Jonkiszem i Pawłem Zyzańskim z Enduro Trails a organizatorami inicjatywy.

Podczas tych rozmów, jak twierdzą organizatorzy, Enduro Trails wyraziło zrozumienie dla idei protestu i zapewniło, że chce zachować apolityczność. Organizatorzy wskazują jednak na niekonsekwencję stowarzyszenia, przypominając, że w 2020 roku Enduro Trails opublikowało w swoich mediach społecznościowych wpis zachęcający do udziału w wyborach, co - ich zdaniem - również miało wydźwięk polityczny.

Chcemy rozwoju, nie podziałów

W dalszej części oświadczenia organizatorzy odnoszą się do zarzutów o konflikt interesów. Przypominają, że Enduro Trails od lat otrzymuje znaczne środki z miejskiego budżetu na utrzymanie tras i organizację wydarzeń, co - ich zdaniem - może wpływać na ton wydanego przez stowarzyszenie komunikatu.

Oświadczenie Enduro Trails uderza w niezależną inicjatywę społeczną i próbuje podzielić środowisko rowerowe. Naszym celem jest współpraca i rozwój infrastruktury - nie walka z kimkolwiek” - podkreślają.

Organizatorzy zapowiadają również, że protest odbędzie się 30 października o godzinie 16.00 na Placu Ratuszowym w Bielsku-Białej, a udział w nim jest otwarty dla wszystkich mieszkańców - niezależnie od poglądów politycznych.

Zachęcamy wszystkich, którym zależy na rozwoju sportu i turystyki rowerowej w naszym mieście, do wspólnego działania. Nie dajmy się podzielić” - apelują.

Na zakończenie dodają, że w najbliższych miesiącach planują przygotowanie raportu i materiału wideo dotyczącego finansowania oraz współpracy Enduro Trails z władzami miasta.


Pełną treść oświadczeń znajdziecie na fanpage'u Enduro Trails oraz na stronie wydarzenia.

NN Protest Rowery PlakatA3 (1)

Zac / beskidy.cafe

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu beskidy.cafe zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.